Kolejnym punktem w Turcji Egejskiej wartym polecenia jest jońskie Priene, które według mnie jest najpiękniej położonym starożytnym miastem na zachodnim wybrzeżu Turcji. Co prawda nie widać stamtąd morza ale położenie w cieniu przepięknej skały Mykale robi wrażenie.
Priene można zwiedzać codziennie, od połowy maja do połowy września w godzinach od 8:30 do 19:30, a w sezonie zimowym od 8:30 do 17:30. Cena biletu wstępu – 5 YTL.Obok kasy biletowej darmowy parking samochodowy.
Ruiny świątyni Ateny Polias oraz góra Mykale to wizytowy widok Priene.
Pozostałości kościoła z czasów bizatyjskich.
Miasto które można zwiedzać to właściwie Priene z czasów Aleksandra Wielkiego i Mauzolosa, przeniesione z pierwotnej lokalizacji u ujścia rzeki Meander na zbocza góry Mykale. Obecnie z Priene nie widać morza, a w ujściu rzeki Meander znajduje się znaczna ilość osadu podobnie jak w przypadku Miletu. Prawdopodobnie pierwotne starożytne Priene leży gdzieś pod osadami rzecznymi.
Widok z Priene na Dolinę rzeki Meander.
szkoda że nie wszystko Turcy odbudowali ale może dzięki temu wygląda bardziej orientalnie.Widok na ruiny świątynia Ateny Polias.
Na samym dole znajduje się pięć siedzisk z oparciami, przeznaczonych dla najważniejszych obywateli. Niektóre z nich mają podłokietniki w kształcie lwich łap.
Oczywiście w porównaniu do Efezu, czy też do Pergamonu Priene czy za chwilę opisywana Didyma nie są tak spektakularnymi zabytkami. Maja jednak swoje zalet, między innymi swoje położenie nieco na uboczu. Nie ma tu tylu wycieczek co w wyżej wymienionych miejscach i jest nieco spokojniej. Priene to niemal wymarzone miejsce na popołudniowy spacer po swoich ścieżynkach.
Co do Didymy to leży ona co prawda w pobliżu wielkokurortowego Bodrum, co może się wiazać z najazdem turystów, jednak sama Didyma to niewielkie miasteczko. Poza Wielką świątynią Apollina i mnóstwem kawiarni i restauracji nic tu właściwie nie ma.Wstęp do świątyni to 5 YTL, niedaleko wejścia znajduje się darmowy parking samochodowy. Ciekawy był dojazd do Didymy ponieważ GPS poprowadził nas poprzez lekki slums. Zresztą samo otoczenie świątyni pozostawia wiele do życzenia z uwagi na jego lekkie „zapuszczenie”.
Świątynia Apollina powstawała w tym miejscu od VIII wieku p.n.e i jej budowa trwała około 200 lat. Jednak to miejsce było miejscem kultu od czasów neolitycznych. Światynia Apollina z Didymy była znana w całym starożytnym świecie i swoja sławą ustępowała tylko Apollinowi delfickiemu.Świątynia upadła po edykcie cesarza Teodozjusza z 392 roku zakazującego w Cesarstwie Rzymskim pogańskich kultów.
Zachowane detale świątyni w Didymie są przepiękne, a głowa Apolla często wykorzystywana do reklamy turystycznej Turcji.
Na tym zdjęciu fajnie wyszła skala świątyni.
I dzień powoli dobiegał końca czas było wracać do Selcuk, ponieważ z samego rana wyruszamy w stronę Pamukkale.
Jeszcze przystanek na trasie na podziwianie zachodzącego słońca.